Miłość, miłość w Zakopanem
Polewamy się szampanem
Rycerzem jestem ja, a ty królową nocy
Miłość żarzy w twoje oczy
Rozpędzona jak motocykl
Hej, wypijemy wszyćkie drinki aż do dna
Cekiny błyszczą twe, uśmiechem kusisz mnie DJ przygrywa
Splecione ciała dwa tak piękni ty i ja, szczęście napływa (ooh)
Choć na parkiecie tłum tu dzisiaj oprócz nas
Nikogo nie ma (nie ma nas, nie ma nas, nie ma nas)
Cześć, tu Sławomir, a w mych ramionach Magdalena!
Miłość, miłość w Zakopanem
Polewamy się szampanem
Rycerzem jestem ja a ty królową nocy
Miłość żarzy w twoje oczy
Rozpędzona jak motocykl
Hej, wypijemy syćkie drinki aż do dna
Poranek, jasny świt głowy leciutkie, bo to przecież góry
Na niebie słońce lśni ty jesteś dzisiaj mi przeganiasz chmury (ooh)
Buzi mi teraz daj a potem więcej, gdy będziemy sami (nie ma nas, nie ma nas, nie ma nas)
Bo od wiecora wyjdę znowu zacynamy
Miłość, miłość w Zakopanem
Polewamy się szampanem
Rycerzem jestem ja a ty królową nocy
Miłość żarzy w twoje oczy
Rozpędzona jak motocykl
Hej, wypijemy syćkie drinki aż do dna
Miłość, miłość w Zakopanem
Polewamy się szampanem
Rycerzem jestem ja, a ty królową nocy
Miłość żarzy w twoje oczy
Rozpędzona jak motocykl
Hej, wypijemy wszyćkie drinki aż do dna